Fit-patenty na wiosenne porządki ;)
Wiosna to czas porządków nie tylko ze swoim zastanym zimowym ciałem,
ale również, a może przede wszystkim – w mieszkaniu.
Jak się do tego zabrać?
Ha, nie od dziś wiadomo, że nam, studentom, sprząta się najlepiej w trakcie sesji.
Kiedy idzie egzamin to na wszystko nagle znajduje się czas, byle tylko nie na naukę.
No, ale sesja już dawno zakończona, a po zakończonej zimie wypadałoby ogarnąć mieszkanie.
Mam na to kilka fit-patentów!
Sprzątanie mieszkania potraktuj jako trening!
Tak, tak, sprzątając mieszkanie można spalić sporo kalorii! Średnio od 100-160 kcal w ciągu pół godziny!
Każdy wie jak wyglądają wiosenne porządki – spędzasz praktycznie pół dnia na sprzątaniu. Pomyśl ile spalisz wtedy kalorii! Pokaźna sumka, nie?
Mówiłam – jak trening 🙂
2. Zwykłe sprzątanie Cię nudzi?
Nic straconego! Wykorzystaj ten czas jeszcze efektywniej! 🙂
Jak?
Właśnie tak! 😀
3. Ciągle jeszcze nie naszły Cię chęci na porządki?
Włącz głośno muzykę, śpiewaj i tańcz podczas sprzątania. Co tam – wiem, że większość z Was i tak właśnie tak robi! (choć nikt się nie przyzna, a jak ktoś go przyłapie to pali buraka :P)
Nie dość, że spalasz jeszcze więcej kalorii, co, przede wszystkim, ładujesz się mega pozytywną energią! I chce się więcej! No i, co chyba najważniejsze, szybciej i efektywniej uporasz się z bałaganem 🙂
4. No dobra… A co z tymi wszystkimi bibelotami, które pozostały po sprzątaniu?
Stare, choć ciągle zadbane zabawki czy ubrania, które szkoda wyrzucić?
Przesłuchane płyty?
Nietrafione prezenty?
Czy i Tobie tak jak mi nie chce się bawić w fotografowanie tych rzeczy i wystawianie na OLX/Gumtree/Allegro, a jednocześnie szkoda tak wyrzucić do kosza? No przecież jeszcze dobre… Jeszcze można by na nich zarobić…
W ferworze poszukiwania co można zrobić z takimi rzeczami natknęłam się na świetny portal o jeszcze genialniejszej nazwie – wiewiorka.pl. Ha, fajna, nie? 😀
Generalnie ideą portalu jest bardzo modny ostatnio eko-lifestyle, a mówiąc bardziej szczegółowo – nadawanie Twoim rzeczom drugiego życia 🙂 I do tego jeszcze można na tym zarobić!
Wchodząc na stronę Wiewióry zobaczysz pomocne grafiki odnośnie tego co zbierają i na ile Twoje zbędne rzeczy wyceniają.
Szybko się rejestrujesz -> podajesz adres -> listonosz przybywa pod Twoje drzwi z pakietem startowym (kartę pre-paid, na którą wypłacany będzie hajs za Twoje graty) -> pakujesz swoje bibelotki w oznaczone torby -> kurier przyjeżdża pod wskazane miejsce i odbiera spakowane rzeczy -> ludzie od Wiewióry wyceniają wszystko i przelewają hajs na Twoją kartę pre-paid 🙂
That`s all! Tyle filozofii 😀 Z karty możesz wypłacić hajsik w bankomacie bądź po prostu zapłacić nią w każdym sklepie!
Choć! Jest jeszcze i lepsza opcja! Kaskę za swoje zbędne bibeloty możesz przekazać na rzecz jednej z fundacji, współpracujących z Wiewiórą! :O
Nie dość, że pomagasz innym, chronisz środowisko, w którym żyjesz, to jeszcze BEZ WYCHODZENIA Z DOMU pozbywasz się zalegających pierdółek!
Dla mnie miazga!
Oto co możesz oddać Wiewiórze:
Zarąbiście, nie?
No to ja włączam moje, ukochane ostatnio Disco Polo
i robię sprzątaniowy trening! 😀
Udanego! ;*
… a żebyście mieli piniądz to wbijać na —-> WIEWIÓRĘ! <3