Blog

Runmageddon Classic i PIERWSZY W EUROPIE Nocny Runmageddon!

12006318_936669943046674_5854192879169925043_n-1

  5. września na sopockim Hipodromie po raz kolejny odbył się najzajebistsza impreza biegowa!

Pot.

Łzy.

Krew.

Błoto.

A przede wszystkim cudowni ludzie

i nieziemska energia!

Czyli po prostu RUNMAGEDDON! 🙂

Zapraszam na obszerną relację zdjęciową.

Ogrom zdjęć zawdzięczam najlepszemu fotografowi – Michałowi!

(a mam ich jeszcze blisko 400 na dysku! :O)

Biegł obok nas całego Classica,

spodziewam się, że zrobił dużo więcej kilometrów niż my 😛

Czołgam się w stajni końskiej,

a Michał wyskakuje z okna z aparatem.

Dobiegam na Giga Indianę Jones`a,

a ten siedzi na dźwigu, gotowy do kolejnych ujęć mojej drużyny!

Miazga! 😀

A wieczorem przebiegł jeszcze z nami Nocnego Rekruta!

Moja poranna classic`owa (12km, ~50 przeszkód) drużyna “Popłyń z Wisłą”

liczyła 7 osób:

Roxi, Kasia, Marek, Jacek, Paulina z Maćkiem i ja.

Wieczorem (Rekrut: 6km) niektóre wariaty pobiegły jeszcze raz:

Kasia, Marek, Jacek i ja

(choć, przyznaję, chciałam zdezerterować!

i w takim momencie przydaje się drużyna –

nie chciałam ich zawieźć),

dołączyli do nas Mariusz i Patrycja (-> Z Pamiętnika Dietetyka),

biegnący swój pierwszy Runmageddon

oraz Michał,

ale ten to se sam zawsze biegnie 😛

(i dobrze, bo oczywiście kiedy my dobiegaliśmy do mety,

to ten już czekał na nas przebrany

i pare zdjęć nam pyknął :))

 

 

 

Podczas poprzedniego sopockiego Rekruta Roxi zagrała i wygrała nocleg w gdańskim apartamencie.

Wykorzystałyśmy to 🙂

Śniadanie za darmo – trzeba było więc zjeść,

kij z tym, że przez to musiałyśmy pędzić taksówką na Hipodrom 😛

1

 

Przed zniszczeniem selfie!

2

 

Rozgrzewka i….

zaraz lecimy!

3

 

Podobno nie widać wysiłku 😛

Ale siniaki po tej belce miałam przez tydzień!

11892164_394159497444111_2230672911699887918_n (1)

 

12006318_936669943046674_5854192879169925043_n (1)

Moje ulubione!

Jak przechodzenie przez płot w młodości!

DSC_0024

Tego nigdy nie umiem…

Kto mnie nauczy wchodzić po linie!

DSC_0038

 

DSC_0041

 

DSC_0052

 

Zasieki… KOCHAM! <3

DSC_0062

 

DSC_0063

 

DSC_0067

 

DSC_0070

 

DSC_0077

 

DSC_0079

 

DSC_0086

A to nowe wydziwiadło 😛

Dobre!

Dobre, bo nie umiem!

Ale ogarnę!

DSC_0105

DSC_0107

Zaś te belki… -.-

DSC_0149

Mentalna.

Oj, dziękówka za pomoc, Adaś! :*

DSC_0164

DSC_0185

DSC_0194

DSC_0207

DSC_0214

Lodowa.

Kiedyś umrę w tym kontenerze.

Naprawdę.

Najgorzej.

DSC_0224

DSC_0228

… i jeszcze,

chlast!,

błotem na twarz! -.-

😛

DSC_0229

DSC_0241

DSC_0247

DSC_0257

DSC_0286

DSC_0289

wrześniowy Bałtyk jest gorący!

Serio!

DSC_1973

dsc_1974

DSC_1979

DSC_1995

DSC_2001

DSC_2011

Pogaduszki.

Na lajciku 😀

DSC_2026

Kaśka ma chyba za dużo energii 😛

DSC_2031

Lecim!

DSC_2040

Chcesz wodę?

No to SQUAT!

… x 30!

DSC_2055

fgh

gcg

tfghb

Przeżyły! :*

u

Zimno…

Bardzo!

Trzepałam się cały dzień!

Trzeba dołożyć szybkości następnym razem!

y

23:00 się zbliża…

A my zbliżamy się na START

Nocnego Rekruta.

z

Czołówki są!

ZIMNO też!

z1

zz

zz2

zz22

Ekipa obczaja.

Jak tam wleźć?!

zzz

zzz1

Przeżyli!

Cudem!

zzzzzz

Już za tydzień kolejny bieg w Myślenicach

górski Classic.

Niestety w nim nie biegnę,

bo ekipa nie może,

a samemu nie ma tyle frajdy.

Ale!

Na pewno znajdziecie mnie tam na Wolontariacie 🙂

A potem już TYLKO

krakowski półmaraton (24.10)

i Finał Ligii Runmageddonu w Zabrzu (25.10) 🙂

DO ZOBACZENIA!

( :

Napisz komentarz